Jadłodzielnia to miejsce, gdzie każdy może podzielić się nadmiarem jedzenia lub skorzystać z tego, co zostawili inni.
Rybnik i okolice zostały oszczędzone przez żywioł, ale powódź dotknęła wiele innych miejsc na Śląsku. W Rybniku szykują m.in. transport darów dla zalanych Czechowic-Dziedzic.
Jeszcze 13 września tętniło tu życie, była sielanka i superzabawa. 48 godzin później żywioł pokazał swoją siłę i ośrodek został zniszczony. Jastrzębianie pomagają swojej koleżance sprzed lat.
Kiedy wielka woda opada, najważniejsza jest mądra pomoc. Czego najbardziej potrzebują powodzianie i gdzie można przekazać dary?
Rybniccy Roweroholicy w ciągu jednej doby pokonają 561 kilometrów, by pomóc 15-letniemu Rafałowi Chmielarzowi. Syn ich przyjaciół zmaga się z nieuleczalną dystrofią mięśniową Duchenne'a.
W Niedzielę Wielkanocną i poniedziałek każdy, kto czuje taką potrzebę, może wybrać się do kuchni społecznej Wspólny Stół w Rybniku.
Zbiórka dla kobiet w Rybniku. Potrzebne są nawet mydła, szczoteczki do zębów, szampony czy grzebienie. Zbierane będą do 29 marca.
Każdy z nas ma w domu rzeczy, które przestały nam służyć. Nie każdy chce bawić się w wystawianie drobiazgów na portalach sprzedażowych. Możemy je przynieść do sklepu Dobry Duch. Znajdziemy tu prawdziwe perełki.
W sklepie charytatywnym Dobry Duch, który powstaje w Rybniku, towar stanowić będą przekazywane darowizny. Będzie sprzedawany po okazyjnej cenie, a zysk wspierać cele charytatywne.
Budynek dawnego domu kultury w Niewiadomiu zmienił się w wielki kiermasz dla małej Nikoli, której bliscy zbierają na operację serca dziewczynki. Przez kilka dni można kupić wiele rzeczy, od zniczy, po zabawki i kiszonki.
Aneta Kulczycka z Rybnika zbiera pieniądze na konsultację i leczenie w Stanach Zjednoczonych, bo w Polsce nie ma dla niej ratunku. Rok temu usłyszała diagnozę: rak szyjki macicy. Kilkanaście dni temu pojawiły się przerzuty.
Nie każdy jest w stanie przygotować sobie wielkanocne śniadanie. Ale każda osoba w potrzebie może skorzystać z kuchni społecznej Wspólny Stół w Rybniku.
Bieg charytatywny dla Wojciecha Parzycha w Rybniku. "Lekarze mówią, że nie będę biegał, a ja wiem, że jeszcze wrócę" - twierdzi rybniczanin, w którego wjechała rozpędzona terenówka.
Przy rybnickiej kuchni społecznej Wspólny Stół postawiono donicę z nowalijkami oraz jadłodzielnię, w której przez całą dobę można zostawić żywność. Przeniesiono ją z placu przy kościelnego, gdzie nie do końca się sprawdzała.
Masz piękną, mądrą i wrażliwą córkę. I pewnego dnia zauważasz, że kawałek po kawałku zabiera ci ją choroba. Anoreksja, z którą mierzy się coraz więcej dzieciaków. - Jeśli nic nie zrobię, Olę czeka śmierć - mówi mama 15-latki z Jastrzębia-Zdroju, która zbiera pieniądze na leczenie córki.
Dwuletni Samuel z Rybnika choruje na złośliwy nowotwór, neuroblastomę z wysokim czynnikiem ryzyka. Dziecko jest leczone w Barcelonie, rodzice zbierają pieniądze na ratowanie chłopca. Samuelka wsparł Robert Lewandowski. Niewykluczone, że przywiezie mu piłkę.
Od wybuchu wojny w Ukrainie ksiądz Wojciech Grzesiak, ratownik Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego, razem z żoną pielęgniarką ewakuują rannych żołnierzy i cywilów. "To ważniejsze od służby przy ołtarzu".
Kilkaset świec okopowych z Rybnika trafi w rejon Donbasu. Jedna świeca pali się nawet sześć godzin. To małe ognisko, które pozwoli żołnierzom się ogrzać i przygotować prosty posiłek.
W ukraińskim Dubnie nie ma elektryczności przez 16 godzin na dobę. Małe niemieckie miasteczko Bad Sachsa podarowało pięć agregatów prądotwórczych. Czerwionka-Leszczyny dołożyła żywność dla żołnierzy.
Wyobraź sobie, że chcąc skorzystać z toalety, musisz zeskoczyć z wózka, wspiąć się na muszlę i później z niej zeskoczyć. Żeby się wykąpać, musisz siłą własnych rąk wciągnąć się do wanny, ale większym problemem jest wyjście z niej. Tak od dziesięciu lat żyje 66-letni Józef z Jastrzębia-Zdroju.
Setki pierogów, kopytek, wielkie garnki z zupą i blachy ciasta. W rybnickiej kuchni społecznej Wspólny Stół trwa wielkie gotowanie. W czasie świąt każdy potrzebujący będzie mógł się poczęstować.
Pani Agnieszka, pracownica socjalna z Rybnika, dotąd pomagała innym. Po tym, jak w niedzielę spłonął jej dom, natychmiast z pomocą dla niej wystąpiło wiele osób.
Społeczność rybnickiej dzielnicy Chwałowice przed świętami Bożego Narodzenia pomaga najbardziej potrzebującym. - W tym roku prosimy o przygotowanie upominków dla dzieci z uboższych rodzin - mówią organizatorzy zbiórki.
Wolontariusze Szlachetnej Paczki nie wpisywali w tym roku opału na listę kluczowych potrzeb, bo go brakuje, i nawet darczyńcy mieliby problem, żeby go kupić.
Działaczki Rybnickiej Rady Kobiet uruchomiły "otwartą szafę". Można do niej przynieść ciepłe ubrania i buty, których już nie potrzebujemy. Potrzebujący mogą z kolei wybrać coś dla siebie.
Koncert majowy w Czerwionce-Leszczynach. Będzie zbiórka pieniędzy dla położnej, którą zatrzymała choroba.
Od prawie 30 lat pracuje jako położna. Przez blisko 20 lat w szpitalach, potem w poradni. W Dzień Kobiet przestała chodzić, jest już po operacji, ale wciąż nie potrafi stanąć na własnych nogach.
Pożar zniszczył dom pani Henryki i jej męża Stefana. Małżonkowie zostali ranni. Dzięki dobrym ludziom wnętrza udało się odnowić. - Dom jest jak nowy, powoli wracamy tutaj do zdrowia - mówią małżonkowie.
Do wolontariuszy, którzy w Żorach organizują pomoc dla uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy zgłosiło się kilku mężczyzn, oferując pobyt dla "młodej, ładnej, która może mieć dziecko".
Społecznicy przygotowali listę najpotrzebniejszych artykułów spożywczych, medycznych i osobistych. "Uchodźcy nie będą mieli szansy na przygotowanie obiadu i ugotowanie kaszy czy makaronu".
Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na remont mieszkań dla dwóch afgańskich rodzin, które zamieszkają w Rybniku. "Chcemy im pomóc odbudować życie".
Do Rybnika trafi rodzina uchodźców z Afganistanu. Miasto przekaże jej mieszkanie, społecznicy wyposażą lokal, nauczą języka i pomogą załatwić pracę.
Nie wyrzucajmy jedzenia, nie chowajmy świątecznych dań do spiżarń i lodówek. Podzielmy się tym, czego mamy w nadmiarze. W regionie znajdziecie jadłodzielnie, z których korzystają osoby w potrzebie.
PCK wygrał konkurs na organizację wigilii dla samotnych w Czerwionce-Leszczynach. Ale tradycyjnej świątecznej kolacji w tym roku nie będzie.
Informacja o tym, że w ukraińskim domu dziecka brakuje piżam, poruszyła rybniczan. Zebrali ponad 700 ubranek dla dzieci w każdym wieku. Oprócz tego setki artykułów higienicznych, ale też słodyczy i zabawek.
Rybnicka radna PiS Joanna Brzózka rozpoczęła zbiórkę dla służb mundurowych na polsko-białoruskiej granicy. Prosi m.in. o artykuły spożywcze i higieniczne. Mieszkańcy pytają: "Czy w Rybniku nie ma bardziej potrzebujących?".
Kibice żużlowi i sami zawodnicy przynosili odzież. Odbierał ją Michał Wiśniewski. Dochód z akcji zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację 2-letniego Piotrusia z Sarnowa w gminie Psary.
W czwartek 18 listopada na stadionie żużlowym w Rybniku potrwa zbiórka używanej odzieży. Na G72 po raz kolejny odbędzie się akcja "Szafowanie".
Od 7 do 15 listopada w rybnickich szkołach odbędzie się zbiórka dla dzieci z polsko-białoruskiej granicy. Potrzebna jest przede wszystkim ciepła odzież oraz żywność i środki higieniczne.
Ruszyła zbiórka na zakup piżam dla 220 dzieci z domu dziecka na Ukrainie. Potrzeba 440 ubrań.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.