Kaucję w wysokości 130 tys. zł wpłaciła matka Artura K., "Kokena". Dzięki poręczeniu oskarżony o handel narkotykami i dopalaczami technik górnik wyszedł z tymczasowego aresztu. Wyroku wysłucha jako wolny człowiek.
Prokurator oskarżył byłego posła PiS o przyjęcie 171 tys. zł łapówki. Adam G. nie przyznaje się do winy.
Czy kibole GKS-u Jastrzębie, oskarżeni o handel narkotykami i dopalaczami, grają na czas? Mogli składać wyjaśnienia przez cały proces, który trwa od ponad roku, a robią to teraz, kiedy zaplanowano mowy końcowe.
Lekarz i nauczycielka narazili 13-letniego Pawła z Rybnika na bezpośrednie niebezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - orzekł Sąd Okręgowy w Rybniku.
Mateusz S., prezes zdelegalizowanego stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, 31 maja 2022 roku został uznany przez sąd za głównego organizatora urodzin Adolfa Hitlera w Wodzisławiu Śląskim. Skazano go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata.
Dwa lata i 6 miesięcy więzienia, karę grzywny i zakaz obejmowania stanowisk w organach administracji publicznej - usłyszał w wyroku były poseł PiS Grzegorz J. w Sądzie Rejonowym w Rybniku.
Prokurator domaga się kary 4,5 roku więzienia dla Grzegorza J. Były poseł PiS z Rybnika za łapówki miał m.in. załatwiać pracę w spółkach Skarbu Państwa
Prokurator chce dołączenia zapisów z podsłuchów świadka. Obrońcy wnoszą, by ich nie uwzględniać. Co dalej z procesem byłego posła PiS z Rybnika?
Te materiały zostały udostępnione po to, aby umożliwić ocenę wiarygodności świadka - mówił prokurator, który złożył wniosek o dopuszczenie dowodów z kontroli operacyjnej w procesie byłego posła PiS.
Robert M., doprowadzając samochodem marki Kia do czołowego zderzenia z ciężarówką, musiał mieć świadomość, że może zabić żonę. Sąd Okręgowy w Rybniku wymierzył mu łącznie 12 lat pozbawienia wolności.
W Sądzie Rejonowym w Rybniku nie zakończył się proces byłego posła PiS Grzegorza J. Przed końcem roku nie zostaną wygłoszone mowy końcowe.
W grudniu zakończy się proces Grzegorza J., byłego posła Prawa i Sprawiedliwości oskarżonego o przyjmowanie łapówek. Przy okazji dowiedzieliśmy się, jak PiS zatrudniał w spółce górniczego giganta.
Oskarżony o przestępstwa seksualne Wacław R. niektóre z gwałtów nagrywał telefonem komórkowym. Zarejestrowane przez niego materiały są kluczowymi dowodami.
W tym roku nie zakończy się trwający w Sądzie Okręgowym w Rybniku proces w sprawie Roberta M., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa żony.
Były prezes górniczej spółki w sądzie w Rybniku zeznał, że dopiero po akceptacji danej kandydatury ministra lub wiceministra energii rządu PiS osoba przystępowała do konkursu, w którym wygrywała.
Gang kiboli GKS-u Jastrzębie handlował narkotykami i dopalaczami. Skruszeni przestępcy chcą dobrowolnie poddać się karze, ale sędzia na razie na to się nie godzi.
"Wąski" precyzyjnie dobierał sobie współpracowników spośród kiboli GKS-u Jastrzębie. Kamil W. twierdzi, że w jego ocenie "Wąski" był "jastrzębskim Pablem Escobarem".
Proces kiboli GKS-u Jastrzębie, których prokuratura oskarżyła o handel narkotykami i dopalaczami. Dilerzy oskarżają się wzajemnie. Jeden prosi rodziców, by wpłacili 20 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.
Biegły rekonstruujący wypadki drogowe zaproponował, że rozwieje wszystkie wątpliwości przy samochodzie marki Kia, który wjechał pod ciężarówkę. Niestety, auto zostało już zniszczone.
25 osób zasiadło na ławie oskarżonych w Sądzie Okręgowym w Rybniku. Są oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, handlującej hurtowo narkotykami i dopalaczami. Mieli na tym zarobić prawie 6 milionów złotych.
W rybnickim sądzie okręgowym toczy się proces 39-letniego Roberta M., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa żony. Wyprzedzał, chociaż ten manewr nie mógł się udać. Nie zrobił nic, by uniknąć zderzenia z ciężarówką.
"Wąski" i "Koken" rozkręcali narkotykowy biznes, "silnorękiego Kaszuba" najmowali do mokrej roboty. Przed Sądem Okręgowym w Rybniku wkrótce rozpocznie się proces 25 członków jastrzębskiego gangu handlującego narkotykami i dopalaczami.
Pokłócił się z żoną, zjechał autem na przeciwny pas ruchu i uderzył w ciężarówkę. W Rybniku rozpoczął się proces 39-letniego Roberta M., oskarżonego o usiłowanie zabójstwa żony.
Zabójca policjanta Michała Kędzierskiego, zdaniem prokuratury, nie zasługuje na powrót do społeczeństwa. Obrońca Radosława Ś. prosi o łagodniejszą karę. Wyrok zostanie ogłoszony 7 czerwca.
Gerard Weychert z Jastrzębia-Zdroju trzy lata temu złożył w sądzie pozew przeciwko prezydentowi. Zarzucił mu m.in. łamanie konstytucji. Właśnie się okazało, że proces ma się zacząć w maju 2024 r. - Chyba komuś zależy, żeby Andrzej Duda nie musiał się tłumaczyć ze swoich działań - komentuje Weychert.
Akt oskarżenia dotyczy m.in. przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za rekomendacje i przyczynienie się do zatrudnienia w spółkach z udziałem Skarbu Państwa. Były poseł nie przyznaje się do winy i dodaje, że był inwigilowany Pegasusem.
Mateusz G., były działacz PiS w powiecie wodzisławskim, porównał szkolnego woźnego do gestapowca. Mężczyzna stanął w poniedziałek przed sądem. Proces toczy się z wyłączeniem jawności.
Rodzic obraził lekarzy z Rydułtów, twierdząc, że zamiast pomóc jego córce, chcieli ją testować. Dyrektor szpitala podkreśla, że w mediach społecznościowych pojawiły się nawoływania do przemocy.
JSW poprosiła sąd o utajnienie procesu, jaki spółce wytoczył były zastępca dyrektora kopalni Pniówek. Powodem jest "zainteresowanie sprawą różnych frakcji politycznych i antagonizmy godzące w moralność i spokój publiczny". - Padną tam nazwiska polityków PiS - mówi nasz informator.
"Dajcie spokój, zostawcie swojego" - miał powiedzieć Radosław Ś. podczas kontroli, tuż przed zastrzeleniem policjanta w Raciborzu.
We wtorek 7 grudnia przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia miał stanąć sędzia Ryszard F. z Sądu Okręgowego w Rybniku, który jesienią 2020 r. spowodował kolizję po pijanemu. Rozprawa została odroczona ze względu na wnioski dowodowe.
Rafał Szombierski, były żużowiec rybnickiego ROW-u, został skazany na 9 lat i cztery miesiące więzienia za spowodowanie wypadku, w którym ucierpiała młoda kobieta, samotnie wychowująca córkę. Popularny "Szumina" był pijany i uciekł, nie udzielając pomocy ciężko rannej.
Na dziesięć lat więzienia skazano 30-letniego Rafała T., który podpalił dwa zabytkowe familoki w Czerwionce-Leszczynach. Będzie też musiał naprawić wielomilionowe szkody, które wyrządził. - To surowy wyrok - mówi Malwina Pawela-Szendzielorz, zastępczyni prokuratora rejonowego z Rybnika.
37-letni Grzegorz K., który wykorzystywał swojego amstafa do czynności seksualnych i udostępnił zwierzaka również innej osobie, został skazany na rok pozbawienia wolności. W sądzie go nie było, odsiaduje wyrok za inne przestępstwo.
Maszynista Dariusz Telęga został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na rok za śmiertelne potrącenie 84-letniej kobiety, która siedziała nad ranem na torach. Biegły porównał bowiem prowadzenie pociągu do kierowania autobusem przegubowym. Przed Sądem Okręgowym w Rybniku trwa apelacja.
W piątek przed Sądem Rejonowym w Rybniku wygłoszono mowy końcowe w procesie Rafała T., który jest oskarżony o podpalenie dwóch zabytkowych familoków w Czerwionce-Leszczynach.
Rusza proces 37-latka z Czerwionki-Leszczyn, który wykorzystywał swojego psa do czynności seksualnych, udostępnił zwierzaka również innej osobie. Jego "klient" zmarł po seksie z psem.
Rybnicka prokuratura chciała dla byłego żużlowca 10 lat więzienia. Zaingerowała prokuratura okręgowa, domagając się 13 lat pozbawienia wolności. Wyrok zapadnie 28 września.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.