Radosław Ś., zabójca policjanta Michała Kędzierskiego z Raciborza, skazany na karę dożywotniego więzienia. Wyrok zapadł w środę, 7 czerwca, przed Sądem Orkręgowym w Rybniku.
Zabójca policjanta Michała Kędzierskiego, zdaniem prokuratury, nie zasługuje na powrót do społeczeństwa. Obrońca Radosława Ś. prosi o łagodniejszą karę. Wyrok zostanie ogłoszony 7 czerwca.
Strzał nie został oddany z dużej odległości - potwierdził przed sądem biegły badający broń, miejsce strzelaniny i ubrania zabitego policjanta w Raciborzu.
Nawet do końca życia może pozostać w więzieniu 26-letni podejrzany o dokonanie zabójstwa w Wodzisławiu Śląskim.
Łamał przepisy drogowe, przebrany za policjanta gestykulował w stronę kierowców, na stacji kupił piwo. Zeznania świadków pozwalają odtworzyć, co robił Radosław Ś. przed zastrzeleniem policjanta raciborskiej komendy.
"Dajcie spokój, zostawcie swojego" - miał powiedzieć Radosław Ś. podczas kontroli, tuż przed zastrzeleniem policjanta w Raciborzu.
Rybniccy kryminalni rozwiązali zagadkę zabójstwa 41-letniego rybniczanina, którego zwłoki znaleziono przy kąpielisku Ruda w Rybniku. Mężczyznę skatował obecny partner jego żony.
Dwóch policjantów i żona Radosława Ś. oskarżonego o zastrzelenie policjanta w Raciborzu zeznawali przed Sądem Okręgowym w Rybniku.
W Sądzie Okręgowym w Rybniku rozpoczął się proces Radosława Ś., oskarżonego o zabójstwo asp. Michała Kędzierskiego. Policjant został zastrzelony podczas interwencji na ulicy w Raciborzu.
Michał Kędzierski był lubianym prezenterem radiowym i telewizyjnym. Zawsze marzył o mundurze i w końcu został policjantem. Zginął na służbie zastrzelony przez pijanego bandytę. Właśnie rusza proces jego zabójcy.
Zabójstwo w Szymocicach w powiecie raciborskim. Artur R. i Tomasz W. dźgnęli nożem w brzuch Sylwestra S., a następnie jego ciało przewieźli i wrzucili do Odry.
24 kwietnia 2000 roku około tysiąca młodych ludzi, uczniów rybnickich szkół średnich, przeszło w czarnym marszu ulicami miasta. - Nie będziemy biernie czekać, aż dojdzie do kolejnego morderstwa. Żądamy bezpieczeństwa - krzyczeli. Dwa miesiące wcześniej brutalnie zamordowano tam kobietę, a sprawcy nigdy nie odnaleziono.
Barbara Domaradzka od 15 lat zastanawia się, co się stało z jej synkiem Mateuszem. Sprawcy: Łukasz N. i Tomasz Z. dostali po 25 lat więzienia. A co, jeśli to nie oni?
Copyright © Agora SA