Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
1 z 8
Ten szpital chciały wszystkie miasta w regionie
Początki lecznicy sięgają 1886 roku, kiedy to 18 maja po czterech latach budowy do użytku zostało oddanych 18 budynków, 7 spośród nich to budynki przeznaczone dla chorych psychicznie pacjentów. W momencie rozpoczęcia działalności szpital podlegał władzom pruskim i otrzymał nazwę Prowincjonalny Zakład dla Psychicznie Chorych. Był obiektem, który wybudować chciały liczne miasta w regionie m.in. Gliwice, Racibórz, Pszczyna czy Opole. Ostatecznie ówczesne władze podjęły decyzję o wybudowaniu szpitala w Rybniku. Na teren placówki przeznaczono tzw. Rudzką Górkę, która znajdowała się na trakcie łączącym Rybnik i Gliwice. W pierwotnym projekcie szpital miał zapewnić miejsce dla 600 pacjentów. Kosztorys budowy zakładu, powstałego z powodu liczniejszych i wzrastających wypadków chorób psychicznych po licznych wojnach, opiewał na 1 985 500 marek niemieckich - sumę na owe czasy niebagatelną. Pozyskano ją ze środków pochodzących z kontrybucji nałożonej na pokonaną przez Prusy na Francję w wyniku wojny na przełomie 1870 i 1871 roku. Pierwszym dyrektorem szpitala został Rudolf Zander, następie Albrecht von Kunowski, Kryżan, Wietrzyński i Wiendlocha.
Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
2 z 8
Z Prus do Polski
W II etapie rozbudowy szpitala, który obejmował 12 lat działalności, powstało 10 budynków z czerwonej cegły. W kolejnym etapie wzniesiono 10 budynków, spośród których 3 przeznaczono dla pacjentów, a 7 dla personelu medycznego i innych pracowników placówki. W 1922 roku szpital zmienił nazwę na Śląski Zakład Psychiatryczny, co wyniknęło z przejścia własności placówki pod administrację polską. Rewolucja ta zaowocowała szeregiem działań mających na celu rozwijać świadomość kulturalno - oświatową wśród osób cierpiących na choroby psychiczne. W 1923 roku Teodor Augustyn stanął na czele Koła Artystyczno- Oświatowego Przedświt. Celem koła było przede wszystkim podtrzymywanie ducha polskiego, krzewienie patriotyzmu, nie dziwi więc fakt, iż w 1939 roku członkowie Przedświtu zorganizowali składkę pieniężną i ofiarowali 11 tys. złotych na Fundusz Obrony Kraju. Za pozostałe 5 tys. kupili ciężki karabin maszynowy, który przekazali żołnierzom miejskiego garnizonu. W tym czasie powstały sekcje: teatralna, muzyczna i chóralna. Na terenie placówki powstała także biblioteka, której zasoby do dziś pozostają do dyspozycji pacjentów (pierwszymi zbiorami były książki Agustyna). Okres przed wybuchem II wojny światowej był najlepszym w dziejach lecznicy. W momencie rozpoczęcia inwazji na Polskę liczył 1094 pacjentów i 287 pracowników.
Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
3 z 8
Tragiczne lata wojenne
Czas wojny okazał się najtrudniejszym w historii szpitala. Niemcy wielokrotnie przeprowadzali eutanazję pacjentów. Kiedy od strony Gliwic w 1945 roku wkroczyły wojska radzieckie, dla Niemców to właśnie obszar Zakładu Psychiatrycznego posłużył za twierdzę obronną. Zacięta walka trwała około dwóch miesięcy. W wyniku działań wojennych i głodu spośród 1700 osób udało się uratować jedynie ok. 300. W czasie wyzwalania szpitala spod okupacji niemieckiej przez wojska radzieckie, życie straciło 40 pacjentów zamordowanych w swoich łóżkach przez wyzwoleńców. W wyniku postrzału zginęła także jedna z pielęgniarek Edyta Goczoł i dwóch cywilów. Ze względów na powojenne realia polityczne zbrodnia była owiana tajemnicą.
Po wojnie kierownictwo nad placówką przejął dr Hipolit Latyński. W 1949 roku szpital upaństwowiono. Prace nad jego odbudową trwały 11 lat. Kolejny z dyrektorów, dr Jan Szczeniowski piastował stanowisko 25 lat. To za jego czasów zakończyła się odbudowa szpitala, powstały oddziały: neurologiczny, przeciwgruźliczy, zakaźny, wewnętrzny i przeciwalkoholowy. Powstało także laboratorium analityczne, które do dziś świadczy usługi zarówno dla szpitala jak i komercyjnie. W 1975 roku dyrektorem został lek. med. Paweł Dragon. Największym sukcesem ówczesnego okresu było uruchomienie pierwszego w Polsce oddziału neurologicznego dedykowanego pacjentom chorującym na stwardnienie rozsiane.
Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
4 z 8
Kaplica i cmentarze
Od pierwszych lat funkcjonowania częścią szpitala była kaplica. Do posługi dla pacjentów powołano księdza katolickiego, pastora i rabina. Zmianę i ograniczenie posługi jedynie księdza katolickiego wprowadzono od 1922 roku (wtedy wmurowano w jedną z jej ścian zewnętrznych tablicę poświeconą pamięci kapitana Waltera Larysza, oficera Apo - Abstimmungs Polizei Policja Plebiscytowa, którą w czasie akcji plebiscytowej umieszczono w zakładzie, który zginął w III Powstaniu Śląskim w trakcie walk o zakład psychiatryczny w nocy z 2 na 3 maja 1921 roku. Tablicę tę zniszczyli Niemcy, jej replikę odsłonięto w 1962 roku w holu budynku administracji Szpitala). Pod koniec II wojny światowej, w 1945 roku kaplica uległa zniszczeniu przez pożar, do którego doszło w wyniku wybuch bomby. Na odbudowę świątyni zgodę wydano dopiero w drugiej połowie lat 50. Jednakże niedługo po rozpoczęciu prac zgodę cofnięto, a roboty zostały wstrzymane aż do 1982 roku, kiedy to pięknie odbudowaną kaplicę poświęcono i oddano do użytku. Prócz miejsca kultu religijnego w postaci kaplicy, do szpitala przynależały także dwa cmentarze: w lesie niedaleko Wielopola i obok Rybnickiej Kuźni. W tym pierwszym znaleźć można mogiłę poświęconą pacjentom, którzy zginęli w trakcie działań wyzwoleńczych w okresie od stycznia do marca 1945 roku, a także ofiarom Marszu Śmierci podążającym z Oświęcimia do Wodzisławia Śląskiego.
Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
5 z 8
Pacjenci pracowali w gospodarstwie i warsztatach
Początki działalności terapeutycznej sięgają roku 1883, kiedy w majątek szpitala włączony został folwark Ruda z młynem i tartakiem. W późniejszych latach dokupiono folwark Józefowiec. W obu tych miejscach pracowali i mieszkali pensjonariusze szpitala. Zaangażowanie pacjentów w prace gospodarskie było jedną z pierwszych form terapii, które stosowano w procesie zdrowienia. W latach powojennych terapia zajęciowa obejmowała pracę pacjentów na rzecz warsztatów: szewskiego, blacharsko - dekarskiego, stolarskiego, rymarsko - tapicerskiego, mechanicznego. Pacjenci udzielali się także w rzeźni i masarni, kuchni, szwalni, piekarni, pralni, introligatorni, u kołodzieja, a także w pracach murarskich i malarskich.
Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
6 z 8
Pracowali w też w hucie Silesia
W 1975 roku dołączyli także do załogi w zakładach przemysłowych huty Silesia. Kolejnym przełomem w rybnickiej psychiatrii było powstanie Oddziału Dziennego w 1993 roku Głównymi założeniami oddziału była integracja oddziaływań farmakologicznych i psychospołecznych. Zawiązanie współpracy w procesie leczenia nie tylko z pacjentem, ale także z jego rodziną.
Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
7 z 8
Malowanie wpływa pozytywnie na proces leczenia
Współcześnie w oddziale stosuje się farmakoterapię, psychoterapię indywidualną i grupową, społeczność terapeutyczną, treningi umiejętności społecznych, muzykoterapię i relaksację, psychorysunek, terapię zajęciową i psychoedukację. Z powyższych form korzystają także pacjenci leczący się we wszystkich innych oddziałach. Do rozwoju działalności terapeutycznej w rybnickiej placówce psychiatrycznej znacząco przyczynił się Andrzej Obuchowicz. Artysta i pedagog, który zachęcał do pracy artystycznej osoby chore psychicznie. Wychodził z założenia, że malowanie pozytywnie wpływa na proces leczenia. Dzięki jego inicjatywie powstała do dziś działająca Galeria pod Wieżą, w której podziwiać można prace malarskie pacjentów. Współcześnie w Państwowym Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku funkcjonuje Dział Terapii Zajęciowej, w którego zasoby prócz opisanej wyżej Galerii pod Wieżą wchodzi Pracownia Rękodzieła, Klub Pacjenta i Pracownia Arteterapii. W 2000 roku zakład otrzymał nagrodę Czarny Diament za przyczynianie się do rozwoju i promowania regionu. Od 2001 roku regularnie wydawany jest 'Nasz Biuletyn', magazyn z informacjami i twórczością pisarską, który współtworzą, redaktor naczelny Krzysztof Kutryb we współpracy z pacjentami.
Fot. SP ZOZ Państwowy Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku
8 z 8
Nowe wyzwania, w tym łamanie stereotypów
Od grudnia 2020 roku funkcję dyrektora pełni w szpitalu prof. nadzw. dr hab. inż. Joachim Foltys. Nowy dyrektor nie tylko koncentruje się na modernizacji budynków oraz wprowadzaniu wielu nowoczesnych metod, miedzy innymi takich, jak zastosowanie wirtualnej rzeczywistości w leczeniu osób chorych psychicznie. Jego misją jest również doprowadzić do sytuacji, by patrzenie na szpital, leczenie psychicznie z innej perspektywy, bez obaw i lęków niszcząc w ten sposób smutne stereotypy związane z takim miejscem.
Wszystkie komentarze