Centrum Rybnika. Reklama obok reklamy, każda w innym kolorze i formie. Tablice na kamienicach, potykacze i flagi na deptakach, elementy wystające z elewacji kamienic. Nie wygląda to dobrze.
Fundacja zwraca uwagę na spadającą dzietność, a miasto zaprasza rodziny z dziećmi na swoje kąpieliska. - Ktoś fajnie wykorzystuje tzw. real-time marketing - komentuje specjalista od PR.
Właściciel food trucka wykorzystał do promocji hasło "Ani jednej więcej", które towarzyszy marszom po śmierci 30-letniej Izabeli z Pszczyny. Zapytany przez "Wyborczą", czy nie uważa, że to niestosowne, prosi, by to pytanie zadał mu naczelny "GW" Adam Michnik.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.