Obrońcy zwierząt napisali petycję o odwołanie dyrektorki Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, bo ogłosiła przetarg na odłów i wyeliminowanie nutrii na Śląsku.
Po Halloween zostanie nam na pewno mnóstwo dyń. Nie wyrzucajcie warzyw. Rybnicka fundacja Pet Patrol apeluje, by przekazać je nutriom, które trafiły do azyli.
Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska poinformował o zakończeniu odłowu i eliminacji nutrii w województwie śląskim. - Dlaczego ich nie można zostawić w spokoju? - pytają obrońcy zwierząt.
Nieznana osoba podszyła się pod wolontariusza, preparując rozmowę tak, aby stworzyć wrażenie, że fundacja pomaga zabijać nutrie z Rybnika.
Sześć nutrii zostało zastrzelonych w Rybniku. Dzień później jedna z uratowanych nutrii urodziła sześć młodych. Maluszki będą bezpieczne w jednym z rybnickich azyli.
55 rybnickich nutrii może trafić do dwóch azyli, które powstają na terenie miasta, jeden w dzielnicy Kamień, drugi w Radziejowie. W Rybniku żyje ponad dwieście nutrii. Sześć osobników zostało zabitych, sześć właśnie przyszło na świat.
Obrońcy zwierząt podpisują petycję o odwołanie dyrektorki Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, która ogłosiła przetarg na odłów i wyeliminowanie nutrii na Śląsku. Wykonawca twierdzi, że "różnymi rękami" zlikwidował już blisko 200 gryzoni.
Pracownicy firmy odpowiedzialnej za odłowienie i eliminację nutrii pojawili się w Rybniku. Sytuacja postawiła na nogi wolontariuszy.
Nutrie z Rybnika, na które zapadł wyrok śmierci będą miały nowy dom. W rybnickiej dzielnicy Kamień schronienie znajdzie 30 gryzoni. Jednak w sumie nad rzeką Nacyną może ich żyć nawet 200. Co pozostałymi?
Rybnickim nutriom grozi śmierć, bo są gatunkiem inwazyjnym. Społecznicy nielegalnie wyłapują zwierzęta, żeby je ratować.
Ponad 30 nutrii żyjących dziko nad rzeką Nacyną wyłapali już obrońcy zwierząt. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach analizuje, czy złamali prawo.
Umowa na wyłapanie i wybicie nutrii w Rybniku została już podpisana. Tymczasem do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wpłynęło kilka wniosków o utworzenie domu dla nutrii. - Trwa wyścig z czasem - komentują obrońcy zwierząt.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach wybrała najkorzystniejszą ofertę w przetargu na wyłapanie i uśmiercenie nutrii, które się nadmiernie rozmnożyły.
Jedynym ratunkiem dla nutrii są rolnicy, którzy już teraz wystąpią do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska o zgodę na przetrzymywanie gryzoni, oraz firmy lub fundacje, które wybudują azyl dla takich zwierząt. Rybnik deklaruje działkę i wykastrowanie złapanych osobników.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie unieważni przetargu.
Kiedy nutrii będzie mniej, bo 200 osobników zostanie zabitych, nastąpi szybki rozród tych, które ocaleją. Jedynym rozsądnym i humanitarnym rozwiązaniem jest wyłapanie, kastracja i azyl.
Prezydent Rybnika Piotr Kuczera przyznaje, że uległ "fatalnemu zauroczeniu" rybnickimi nutriami. - To był błąd, ale nie chcemy, by zwierzęta zostały zgładzone - mówi. Niestety, Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie odwołuje przetargu na odłowienie i uśmiercenie gryzoni.
Inwazyjne gatunki zwierząt są uśmiercane w dramatycznych okolicznościach, przez skręcenie karku, dekapitację, bo żal dla nich kulki. Przeżywają stres, ból i cierpienie. Te zwierzaki na to nie zasłużyły - podkreśla Ewa Zgrabczyńska, która walczy o prawa zwierząt.
Aktywiści i obrońcy zwierząt z całej Polski skrzykują się, żeby uratować nutrie z Rybnika. W sobotę (24 sierpnia) przyjadą policzyć gryzonie.
Przez lata nutrie były maskotkami Rybnika, teraz wydano na nie wyrok śmierci. Pytamy Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska, czy nie było innego rozwiązania.
Zapowiedź odłowu i uśmiercenia nutrii wywołuje spore emocje wśród naszych Czytelników. Otrzymujemy od Was listy i komentarze.
Do 12 grudnia nutrie w Rybniku mają zostać wyłapane, a następnie uśmiercone. Truchła mogą być przerobione na pokarm dla innych zwierząt.
Czytelniczka powiadomiła nas o okaleczonej nutrii w centrum Rybnika. "Ma pół ogona, kuleje. Obawiam się, że to efekt niehumanitarnych odłowów lub działania zwyrodnialców".
Azyl to jedyny ratunek dla rybnickich nutrii. Nawet jeśli powstanie, nie przyjmie wszystkich zwierząt. A gryzonie na wolności pozostać nie mogą - zagrażają środowisku, infrastrukturze i ludziom.
Rybnickie nutrie zostaną odłowione i uśmiercone albo umieszczone w azylu. Rybnicka fundacja już w 2020 roku proponowała mniej drastyczne rozwiązanie.
Nutrie amerykańskie zadomowiły się w Rybniku przed siedmioma laty. Gryzonie, dokarmiane przez mieszkańców, szybko stały się maskotkami miasta. Teraz miasto będzie musiało się ich pozbyć.
Wody Polskie wzmacniają skarpy rzeki Nacyny w Rybniku, uszkodzone przez nutrie. Gryzonie drążą nory w skarpach rzeki, uszkadzając je, co może prowadzić nawet do lokalnych podtopień.
Nutria amerykańska stała się maskotką Rybnika. Gryzonie coraz bardziej się rozuchwaliły, ostatnio jedna z nich podróżowała nawet radiowozem straży miejskiej. Naukowcy przestrzegają: "Nie dokarmiajcie nutrii"
Ktoś odciął głowę nutrii? O przerażającym odkryciu nad rzeką Rudą w Rybniku zaalarmował Pet Patrol. - To może być sprawka człowieka. Złożymy zawiadomienie na policję - słyszymy.
Lubią świeże warzywa i owoce. Nie zostawiaj nad rzeką za dużo jedzenia, nutrie ucieszy niewielka ilość świeżych smakołyków.
Nie wiadomo, skąd się wzięły. Nie wiadomo, jak długo zostaną, ale nutrie na dobre zadomowiły się w Rybniku, nad brzegiem Nacyny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.