Przy wejściu do wyremontowanego dworca kolejowego w Żorach odsłonięto tablicę upamiętniającą powstania śląskie. - To miejsce nieprzypadkowe. Dworzec był jednym z budynków zajętych po wybuchu trzeciego powstania śląskiego. Miał strategiczne znaczenie - mówi Tomasz Górecki z Muzeum w Żorach.
Zbliża się termin nadsyłania propozycji w konkursie na ścieżkę turystyczną prowadzącą po uzdrowisku w Jastrzębiu-Zdroju. W mieście gotowy jest "Szlak wolności". W przyszłym roku pojawią się tablice i aplikacja z audioprzewodnikiem, który opowie o historii miasta.
Na aukcji krakowskiego antykwariatu można kupić pocztówki z dawnego Jastrzębia. Na niektórych zachowały się pozdrowienia z uzdrowiska, które tutaj działało.
Radośni, zalotni, eleganccy. Fritz - przystojniak i zapewne kobieciarz, Thea - śliczna, prawdziwa kokietka, Alfred - od razu widać, że kujon. 19 września mija setna rocznica zrobienia fotografii 12 nastolatków na tyłach kamienicy rodziny Priesterów przy placu Wolności w Rybniku.
Kat ścinał głowę albo wieszał na szubienicy, a ciało jako przestrogę pozostawiał do rozkładu. Galgenberg, a dokładnie góra szubieniczna lub góra straceń, to jedno z najmroczniejszych miejsc Wodzisławia.
19 września mija setna rocznica zrobienia fotografii 12 nastolatków na tyłach kamienicy rodziny Priesterów przy placu Wolności w Rybniku. Z tej okazji organizowany jest spacer po mieście, w trakcie którego poznamy losy młodych ludzi ze starego zdjęcia.
W latach 1847-1848 mieszkańców Górnego Śląska, głównie okolic Rybnika i Pszczyny, zdziesiątkowała epidemia tyfusu. Miała podobne przyczyny co klęska, która w tamtym czasie nawiedziła Irlandię i obfitowała w równie dramatyczne zdarzenia.
Rybnik, wzorem Zabrza, postanowił zadbać o swoje pokopalniane dziedzictwo. Udało się uratować część kopalni Ignacy. Na Barbórkę szykowane jest tu otwarcie zupełnie nowych przestrzeni.
Tuż przed wybuchem II wojny światowej naukowcy w okolicach Rybnika przebadali prawie 11 tys. osób. Mierzyli czaszki i nosy, sprawdzali kolor oczu i włosów. Zbieżność z tym, co robiono w III Rzeszy, nie była przypadkowa.
Twórca witraży w rybnickim urzędzie miejskim miał jeszcze mleko pod nosem, gdy się zabrał do tej pracy, a jego dziełem miłośnicy sztuki zachwycają się już od prawie stu lat.
Możesz zjeść pizzę w Meksyku, a na kawę wybrać się do Maroka, zahaczając po drodze o Paryż. Na wieczorny spacer zdążysz jeszcze do Pekinu - ale musisz uważać, bo w ostatnich latach ta miejscówka nie cieszy się dobrą sławą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.