W efekcie ulew, które przetoczyły się nad województwem śląskim od środy (17 maja) do czwartku (18 maja), strażacy interweniowali 75 razy. Wzywani byli głównie do zalań i wiatrołomów, ale zdarzały się też poważniejsze sytuacje.
Od poniedziałku strażacy w województwie śląskim mają pełne ręce pracy. Wszystko przez burze, ulewne deszcze i silny wiatr, który niszczy podwórka, drogi i domy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.