Po każdej większej ulewie ulica Skalna w Rybniku-Niedobczycach jest zalana. Woda wdziera się do piwnic, zalewa podwórka, podchodzi pod domy. Urzędnicy rozkładają ręce. "Problem będzie powracał".
Z powodu ulewnego deszczu i burz w nocy z piątku na sobotę (19 na 20 sierpnia) strażacy interweniowali w województwie śląskim 150 razy.
Deszcz nad województwem śląskim nie przestaje padać. Pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszono już w trzech powiatach. Osuwają się skarpy w rejonie A4 w Brzęczkowicach, na ul. Pszczyńskej w Gliwicach znowu pojawia się lawina błotna. Strażacy odpompowują wodę, chronią domy przed zalaniem.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej-Państwowy Instytut Badawczy wydał ostrzeżenia przed ulewnymi opadami deszczu na terenie województwa śląskiego. Wezbrały rzeki, strażacy interweniowali już 55 razy, a będzie jeszcze gorzej.
W piątek burze przeszły m.in. nad Sosnowcem, Dąbrową Górniczą, Czeladzią, Mysłowicami, Bytomiem i Katowicami.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.