Dobrze wam się powodzi, musicie zapłacić, inaczej nie będzie wjazdu na osiedle - usłyszał pracownik sklepu na Osiedlu Dąbrówki w Rybniku. Przedsiębiorcy i mieszkańcy mają dość. Są notorycznie terroryzowani przez grupę osób pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Mężczyzna demolował drzwi do mieszkania w kamienicy przy ulicy Wodzisławskiej. Kiedy przyjechała policja, wyskoczył przez okno.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.