Kiedyś w muszli koncertowej odbywały się festyny kopalni Rymer. Kopalni już dawno nie ma, ale muszla pozostała. Teraz stała się sercem nowego amfiteatru.
Żeby sprawdzić, czy muszlę koncertową można w ogóle przenieść, trzeba było wykonać tomograf konstrukcji. W trakcie operacji "pacjent" zaczął się kruszyć. Ostatecznie wszystko się udało i teraz czas na otwarcie. Mieszkańcy czekali na ten dzień dwa lata.
Muszla koncertowa z lat 50. miała zostać rozebrana. Zdecydowano jednak, że stanie się częścią nowego amfiteatru. Właśnie udało się ją przenieść.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.