Była myśl: "będzie źle". To dziecko miało ciężkie zapalenie płuc. Po dwóch miesiącach zostało wypisane ze szpitala. Po miesiącu otrzymaliśmy pozdrowienia z wakacji od rodziców. To dziecko na plaży, w tle morze. W takich sytuacjach podchodzę do zespołu: "zobaczcie, to jest wasza praca, wasza premia" - mówi lekarz Józef Danek, który 30 lat temu zakładał dziecięcy OIOM w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 2 w Jastrzębiu-Zdroju.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.