- Kiedy usłyszałem, że dostałem piętnaście lat więzienia, nogi się pode mną ugięły. Zrobiłem sznur z ręcznika, nie przeżyłbym w tym piekle nawet pięciu miesięcy - mówi Leszek Kolorz z Połomi na Śląsku.
Koty wyjadające gościom jedzenie na stołówce, pleśń w pokojach, incydent kałowy na basenie. To nie były wakacje marzeń na Riwierze Tureckiej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.