W czasie, gdy w zbiorniku Racibórz Dolny piętrzono wodę, żeby uchronić przed powodzią miasta na południu Polski, do jego czaszy wjechała autem trzyosobowa grupa uprawiając tzw. turystykę powodziową. Napływająca woda odcięła im drogę. Konieczna była skomplikowana akcja ratownicza.
Od nocy strażacy, wojsko i pracownicy Wód Polskich umacniały miejsce wysięku w zbiorniku przeciwpowodziowym Racibórz Dolny, który od kilku dni spłaszcza falę na Odrze i ochrania miasta południowej Polski.
Zbiornik przeciwpowodziowy uruchamia się, aby przechwycić falę wezbraniową we właściwym, optymalnym momencie. Racibórz Dolny ma uchronić południe Polski przed powodzią, w najgorszym przypadku zminimalizować skutki wylania Odry.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.