Czekolateria to nowe miejsce na kulinarnej mapie Rybnika. Cukiernik Krzysztof Wysłucha, właściciel lokalu, zapowiada na nadchodzącą jesień nowe, nieoczywiste smaki.
Produkuję czekoladę przede wszystkim dla dorosłych dzieci - mówi Grzegorz Meisel, który w Wodzisławiu Śląskim prowadzi manufakturę czekolady. Jego rodzina zajmuje się słodyczami od ponad stu lat.
Zaczęło się od miłości do trabanta. Dawid Błatoń, strażnik miejski z Rybnika, szyje tapicerki do samochodów. Niedawno założyl manufakturę tapicerską Bocian, nazwę wziął od swojej ksywy. - W Rybniku wszyscy mówią do mnie "Bocian" - śmieje się strażnik z Rybnika.
Uwielbia angielskie materiały, a za szkocką kratę dałby się pokroić. Sam jeszcze kroi i szyje ubrania, dla siebie, rodziny i przyjaciół. 82-letni Paweł Lubos jest najstarszym rybnickim krawcem.
78-letni Eugeniusz Kalkowski co dzień o godzinie 7 rano wspina się po 96 schodach rybnickiego starego ratusza, żeby nakręcić zabytkowy zegar na wieży. Robi to od 38 lat.
Na jej fryzjerskim fotelu siadali I sekretarz komitetu miejskiego PZPR, prezydent miasta i późniejszy biskup. Ma żelazną zasadę. O polityce i religii przy strzyżeniu się nie rozmawia. Bo to dzieli ludzi i potrafi być niebezpieczne.
Najważniejszą historię tworzą ludzie żyjący i pracujący obok nas. To społeczność lokalna, rzemieślnicy i kupcy, z którymi stykamy się na co dzień, którzy tak naprawdę tworzą i rozwijają nasze miasta i wsie.
Od piątku (29 października) można już kupować piwo z Browaru Rybnik. Na razie dostępne są trzy rodzaje, ale za kilka tygodni będzie kolejne piwo, żużlowe.
Rybnik był miastem rzemiosła. Teraz w muzeum możemy zobaczyć, czym zajmowała się modystka, dowiedzieć się, czy garncarz tworzył wyłącznie garnki i do czego lutnikowi potrzebna była dusza.
Rybnickie muzeum wystawiło na ekspozycję piękną kasę. Podobną do tej, jaka kiedyś stała w dawnym hotelu Świerklaniec.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.