Podczas pierwszych kilkunastu targów książek spotkałem więcej osób niż przez całą dotychczasową karierę w aptece. Do tego ta różnica. Do apteki ludzie przychodzą, bo muszą. Na targi, bo chcą - mówi Thomas Arnold, autor kryminałów i powieści fantasy. Pracował w aptece, a teraz pisze książki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.