Piła jak szewc, klęła jak furman, potrafiła przetańczyć całą noc. Bawiła się wyłącznie ze złodziejami i włamywaczami, w ostateczności z paserami. Może i zatańczyłaby z jakimś przyzwoitym młodzieńcem, ale żaden nie odważył się poprosić w tany damę obstawioną przez takie grono wielbicieli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.