Kiedy południe Polski walczy ze skutkami powodzi, politycy Suwerennej Polski chwalą Fundusz Sprawiedliwości, który kupował sprzęt Ochotniczym Strażom Pożarnym. Ale podział pieniędzy nie miał nic wspólnego ze sprawiedliwością.
Poseł Michał Woś w Raciborzu skomentował, dlaczego nie stawił się na przesłuchaniu w prokuraturze, gdzie ma zostać przesłuchany w sprawie przekazania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości dla CBA na zakup Pegasusa.
Adam Bodnar pokazał, jak w ostatnich latach publiczne pieniądze, przyznawane poza naborami i konkursami, płynęły do okręgu wyborczego Michała Wosia. Były wiceminister sprawiedliwości powtarza, że nie ma sobie nic do zarzucenia.
Marszałek Szymon Hołownia przyznaje, że Sejm jeszcze w czerwcu może głosować nad wnioskiem o uchylenie immunitetu posła Michała Wosia.
Poseł Suwerennej Polski Michał Woś może stracić immunitet. Wniosek o jego uchylenie trafił do kancelarii Sejmu. Chodzi o zakup Pegasusa ze środków Funduszu Sprawiedliwości.
Jeden z domów, który przeszukali funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, należy do Michała Wosia, posła Suwerennej Polski i byłego ministra w rządzie Zjednoczonej Prawicy.
Fundacja Komitetu Narodowego Dnia Ochrony Życia otrzymała 24 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na kompleksową kampanię dotyczącą bezpieczeństwa pieszych. - Nie miała tego zadania w statucie, ani doświadczenia przy organizacji tak dużego przedsięwzięcia - wytknął później NIK.
Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, jak resort Zbigniewa Ziobry wydawał pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Pod lupę wzięto m.in. dotację dla Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu. To rodzinne miasto działacza Solidarnej Polski i ministra Michała Wosia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.