Polska Grupa Górnicza poinformowała o kolejnych, wakacyjnych obniżkach cen węgla. Spółka umożliwiła też zakup surowca osobom, które nie mają dostępu do internetu lub nie są biegłe w obsłudze komputera.
Polska Grupa Górnicza podniosła w poniedziałek (6 marca) limit zakupów węgla w sklepie internetowym. Obejmuje on cały dostępny asortyment surowca, włącznie z węglem workowanym.
Polacy wydają blisko o połowę więcej pieniędzy na węgiel niż w poprzednim sezonie grzewczym. Z kryzysem radzą sobie, obniżając temperaturę.
Dodatek węglowy i dystrybucja opału po preferencyjnej cenie będą nas wszystkich kosztować ponad 19 miliardów złotych. Niewykluczone, że w kolejnych latach może nas czekać kosztowna powtórka. Tak mści się na nas kiepski start programu "Czyste Powietrze".
Sejm przyjął tylko część poprawek Senatu do ustawy o dystrybucji węgla przez samorządy. Odrzucono m.in. zapis, aby za roszczenia dotyczące jakości sprzedawanego paliwa odpowiadał wojewoda.
Sejm uchwalił ustawę o zakupie preferencyjnym paliwa stałego przez gospodarstwa domowe. Dystrybucją węgla będą mogły się zająć samorządy.
Rośnie liczba mieszkańców oszukanych przy próbie zakupu opału. W Jastrzębiu-Zdroju mieszkaniec stracił kilkaset złotych.
Kolejni mieszkańcy Śląska zgłaszają problemy z odbiorem węgla z kopalni Polskiej Grupy Górniczej. Spółka odpowiada, że to problemy techniczne, które stara się na bieżąco naprawiać.
Wstępnie zaopiniowaliśmy pozytywnie projekty ustaw. Ale musimy jeszcze podyskutować na poziomie ekspertów - powiedzieli samorządowcy po spotkaniu z premierem Mateuszem Morawieckim.
Mieszkaniec Radlina kupił miał węglowy w Polskiej Grupie Górniczej, ale nie może go odebrać w pobliskiej kopalni, a w składzie oddalonym o prawie 100 kilometrów w Żywcu. System z Kwalifikowanymi Dostawcami Węgla nie opłaca się mieszkańcom Śląska.
Polska Grupa Górnicza zmieniła zasady sprzedaży węgla w sklepie internetowym. Duża część klientów nie będzie zadowolona.
Prezes PGE Paliwa namawia prezydentów miast, by miejskie spółki kupiły u niego węgiel i odsprzedały go mieszkańcom. Samorządowcy są przekonani, że to pułapka.
Przed sezonem grzewczym zdesperowani Polacy szukają opału za rozsądną cenę. Wykorzystują to przestępcy "oszukujący na węgiel".
Spółki skarbu państwa chwalą się importem węgla do Polski, ale będzie on drogi. Od 3 do nawet 3,5 tys. zł za tonę.
Temperatura jest coraz niższa, ceny węgla wciąż bardzo wysokie, a na wypłatę dodatku węglowego przyjdzie poczekać dłużej.
Tej zimy w Polsce może zabraknąć kilka milionów ton węgla. Kryzys zminimalizować może recykling. Czyli odzyskiwanie węgla z hałd, które tworzą pokopalniane odpady.
"Solidarność" sprzeciwia się podwyżkom cen węgla opałowego dla odbiorców indywidualnych Polskiej Grupy Górniczej. W wystąpieniu skierowanym do zarządu spółki związkowcy wskazali, że sprzedaż surowca gospodarstwom domowym jest ostatnim miejscem, w którym PGG powinna szukać dodatkowych przychodów.
Gospodarstwa domowe, których głównym źródłem ogrzewania jest węgiel, mogą składać wnioski o rządowe wsparcie w wysokości 3 tys. zł. Dodatek otrzymają też zainteresowani górnicy, którzy w ramach wynagrodzenia mają prawo do bezpłatnego węgla.
Długa kolejka ustawiła się przed wejściem do biura poselskiego premiera Mateusza Morawieckiego w Katowicach. - Przyszliśmy po obiecany tani węgiel - można było usłyszeć.
Polska Grupa Górnicza wprowadza do sprzedaży w sklepie internetowym miał węglowy. - Kiepskiej jakości paliwo, do kiepskiej jakości pieców, a czego efektem będzie zanieczyszczone powietrze - podkreślają działacze antysmogowi.
Węgla miało nie brakować, a jego cena za tonę miała wynieść tysiąc złotych. To kilka miesięcy temu zapowiadali przedstawiciele rządu. Teraz coraz częściej słychać o przetrwaniu trudnego okresu.
JSW chwali się uruchomieniem instalacji do produkcji granulatu energetycznego. Dla ludzi, którzy chcą kupić węgiel do ogrzewania domu to jednak nie ma większego znaczenia, w należącej do JSW kopalni Budryk mogą kupić go tylko 180 ton dziennie - starczy zaledwie dla 60 osób.
Polska Grupa Górnicza, największy producent węgla w Polsce, podniosła we wtorek (16 sierpnia) ceny tego surowca średnio o 20 proc. Ceny niektórych produktów wzrosły jednak nawet o 40 proc.
Do końca roku ma być gotowy projekt, następnie rozpoczną się prace, a w 2024 roku zostanie oddana do użytku inwestycja, która zwiększy produkcję popularnego ekogroszku "Karlik 26+" - zapowiada Polska Grupa Górnicza.
Piekarnia nieczynna z powodu braku węgla - taki komunikat pojawił się na drzwiach piekarni w Pszowie.
Od sierpnia Polska Grupa Górnicza będzie miesięcznie sprzedawać 220 tys. ton węgla za pomocą sklepu internetowego przeznaczonego dla gospodarstw domowych. To całość miesięcznej produkcji węgla opałowego kopalń PGG.
Pomysł zakłada wsparcie w wysokości 3 tys. zł dla mieszkających w domach jednorodzinnych i 1 tys. zł dla mieszkających w domach wielorodzinnych. Ostatecznie rozwiązanie ma być tańsze o 2 mld zł od tego przyjętego przez Sejm i skierowane do osób najbardziej potrzebujących.
Premier Mateusz Morawiecki przyjechał w poniedziałek wieczorem na Śląsk rozmawiać o bezpieczeństwie energetycznym z górniczymi związkami zawodowymi. - Z tego spotkania wyciągnąłem wniosek takiego bardzo dużego chaosu kompetencyjnego pomiędzy poszczególnymi członkami rządu - powiedział Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej "Solidarności".
Sejm przyjął w piątek projekt ustawy o wypłacie 3 tys. zł dodatku węglowego. Z dopłaty skorzystają osoby ogrzewające domy kotłami na węgiel. Warunkiem jest jednak złożenie wniosku do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
Propozycja rządu jest krzywdząca dla tych, którzy w ostatnich latach zdecydowali się zainwestować w źródła ciepła nieprzyczyniające się do problemu smogu, a teraz są za to karani poprzez pominięcie w systemie wsparcia - pisze do premiera Polski Alarm Smogowy.
Polacy alarmują: koszt oleju opałowego wzrósł dwukrotnie. - Zainwestowaliśmy dużo pieniędzy, aby ekologicznie ogrzewać dom, a teraz nikt nami się nie interesuje. Za to dopłaca się do brudnego węgla - mówi pani Danuta ze Śląska.
Rząd desperacko próbuje łagodzić kryzys węglowy, a Polacy szykują się na trudną zimę. - To, co zaproponowano, jest kroplą w morzu potrzeb. Ceny za węgiel są tak wysokie, że będziemy grzać mniej - komentuje pan Jan, mieszkaniec Rybnika.
Od namawiania Europy do wprowadzenia jak najszybciej embarga na rosyjski węgiel, przez uspokajanie, że opału nie zabraknie aż do "rozsyłania wici" po świecie przez państwowe spółki w nadziei na zakup opału i sprowadzenie go statkami do Polski. Tak politycy rządu Prawa i Sprawiedliwości komunikowali się z Polakami.
Rząd nerwowo reaguje na kryzys na rynku węgla. Premier Mateusz Morawiecki polecił spółkom skarbu państwa sprowadzić 4,5 mln ton w trzy miesiące. - Szkoda, że musiało upłynąć tyle miesięcy. O takich działaniach należało myśleć w kwietniu - komentują sprzedawcy węgla.
Sprzedawcy węgla nie ukrywają, że proponowana rekompensata nie tylko nie pozwoli im się utrzymać, ale wręcz zmusi ich do dokładania do interesu. Inna sprawa, że węgla dla gospodarstw domowych może zimą zabraknąć. Premier kazał spółkom skarbu państwa pilnie dokupić 4,5 mln ton węgla za granicą.
Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która ustala maksymalną cenę tony węgla na poziomie 996,60 zł dla odbiorców indywidualnych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych.
Ekogroszek po 3 tysiące złotych za tonę to już nie wyjątek, a reguła. To nie koniec rekordowych wzrostów cen węgla.
Ustawa o gwarantowanych cenach i rekompensatach nie zmieni sytuacji na rynku węgla.
Związkowcy Sierpnia '80 przyszli z transparentami przed biuro premiera Mateusza Morawieckiego. Policja rozwiązała zgromadzenie.
Ze względu na trudną sytuację na rynku węgla grupa związkowców Sierpnia'80 domaga się spotkania z premierem Mateuszem Morawieckim.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.