Kiedy chmury były nisko i padał deszcz, nerwowo spoglądali w kierunku Odry. Rzeka zalewała ich domy nie raz, a najbardziej dotkliwie w 1997 roku. Byliśmy w Nieboczowach, którym powódź już nie grozi, bo całą miejscowość przeniesiono.
Rybniccy strażacy - w pełnym umundurowaniu - musieli pokonać ponad tysiąc schodów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.