Nasi dziadkowie raczyli się dobrym alkoholem i oglądali walki bokserskie, nasze babcie przychodziły na popularne fajfy. Odbudowany Świerklaniec wrócił na mapę rozrywkowo-kulinarną Rybnika.
Na parterze klimatyczna restauracja, na piętrze sala imprezowa na 140 miejsc i mała scena. Na dwóch ostatnich piętrach kameralny hotelik. Świerklaniec wraca na kulinarną mapę Rybnika.
Na wyremontowanej kamienicy Świerklaniec w centrum Rybnika wiszą już szyldy firm, które będą działać w zabytkowym budynku. Otwarcie restauracji zaplanowano na maj.
Rybniczanie, których było na to stać, lubili się bawić. Od tego były takie lokale jak Świerklaniec, Hotel Polski, Dwór Śląski, restauracja Polonia. Latem kąpali się na Rudzie i w stawie Mośnik, zimą ślizgali się na naturalnych lodowiskach.
Do 15 listopada potrwają ostatnie prace przy elewacji zabytkowego Świerklańca w centrum Rybnika. To najbardziej charakterystyczna kamienica w mieście, której frontowa ściana zawaliła się 18 marca.
Był młodym, wysportowanym milicjantem, kiedy w 1966 roku otrzymał cios w okolicę serca. Jego kolegę podobna rana zabiła. - Mnie uratowało to, że byłem wysportowany - podkreśla Andrzej Zygmunt.
Paweł Nowak, właściciel restauracji inoWino, zapowiada, że wróci do kamienicy Świerklaniec, którą już odbudowano po zawaleniu się.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.